niedziela, 3 czerwca 2012

Książe życia umiera sam.

Poniżej umieściłem krótką recenzję książki: George Best. Strzał w przerwie, czyli przygody na boisku i poza nim.
George Best był pierwszą medialną gwiazdą futbolu, a dla wielu osób - największym brytyjskim piłkarzem wszech czasów. Strzał w przerwie - to ulubione wspomnienia, historie i anegdoty, a także doświadczenia, zdobywane na boisku i poza nim przez ponad czterdzieści lat. George Best jest szczery i dowcipny, drzwi żadnej szatni nie pozostały tutaj zamknięte, żaden kawał z pubu dla piłkarzy - nieopowiedziany, a żaden sekret - niewyjawiony. Książkę cechuje humorystyczne spojrzenie na złotą epokę futbolu, przedstawione przez człowieka, który tkwił w samym jej centrum. Znajdziemy tu między innymi smakowite opowieści i nieznane dotąd historyjki o samym George`u, a także Bobbym Charltonie, Kevinie Keeganie, Terrym Venablesie, sir Aleksie Fergusonie i wielu innych słynnych postaciach. Strzał w przerwie spodoba się każdemu, kto kiedykolwiek chciał spędzić miło czas w towarzystwie legendy futbolu.



Po recenzji postanowiłem włączyć do nagrania piosenkę Myslovitz poświęconą irlandzkiej legendzie.

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Derby wszech czasów. Tytuł będzie czerwony czy niebieski?

Dziś 30 kwietnia. Dłuugo czekałem na ten dzień. Nawet nie tyle dzień, co wieczór, godzinę 21. . Rozpoczną się najważniejsze derby Manchesteru w historii, mecz podstawiający pod nos zwycięzcy tytuł mistrzowski. Czytałem, że szacunkowa liczba ludzi śledzących ten mecz osiągnie mniej więcej 650 000 000 ludzi z całego świata, więc nie tylko Anglia żyje tym spotkaniem.
Sir Alex Ferguson ukrył się ze swoimi piłkarzami na cały weekend w miejscu nikomu nieznanym, odciął zawodników od mediów ciągle podgrzewających atmosferę. Moim zdaniem był to bardzo dobry ruch ze strony sir Alexa.
Nie zaparkujemy autobusu w polu karnym, by zdobyć jeden punkt. Po prostu nie potrafimy tego zrobić. Gdybyśmy tak postąpili, dalibyśmy im przewagę. Podchodzimy do tego meczu, jak do finału, ale jesteśmy w lepszej sytuacji od City. Oni potrzebują zwycięstwa, co może być dla nich dodatkową presją - przyznaje golkiper "Czerwonych Diabłów" David de Gea, na którego formę liczę dzisiaj mocno.
 United nie może tego meczu przegrać, bo w Anglii przy takiej samej liczbie punktów liczy się bilans bramkowy, a nie bezpośrednie starcie. Specjaliści podkreślają, że Mancini ma do dyspozycji lepszych zawodników niż Szkot z Old Trafford, ale nawet jeśli czysto piłkarsko piłkarze the Citizens są lepsi, nie stawia ich to w roli faworyta. Oczywiście moim zdaniem. Oprócz umiejętności liczy się przecież mentalność drużyny, jej charakter, wola walki i doświadczenie w meczach decydujących o trofeach. City nie ma takiego doświadczenia, nie ma atmosfery i poczucia jedności w drużynie.

Musimy ich zatrzymać zanim na dobre się rozkręcą. Rok temu wygrali Puchar Anglii i jeśli teraz wygraliby ligę, karta mogłaby się odwrócić i to City mogłoby dominować latami. - obecny kapitan United, Patrice Evra.

  Krótka, spontaniczna notka, ale kończę. Ubieram koszulkę United i wychodzę wraz z kolegami obejrzeć derby. Manchester musi być dzisiaj czerwony!

niedziela, 25 marca 2012

Miłego złe początki

Hiszpan urodzony 7. listopada 1990. roku przeszedł cały cykl szkoleniowy w madryckim Atletico. Zaczynał w wieku 10 lat. Okres 2007-2009 to występy w drugiej drużynie Los Rojiblancos. Na występ w pierwszej drużynie czekał do końca września 2009 roku. Zadebiutował w Lidze Mistrzów, kiedy zmienił kontuzjowanego Roberto. Bramkarz w wieku 19 lat na boisku Champions League to bardzo rzadko spotykany obrazek. Trzy dni później młodzian de Gea zadebiutował także w Primera División przeciwko Realowi Saragossa. Wyróżnił się obroną rzutu karnego, dzięki której Atletico wygrało 2:1. Jego konkurent do obsady bramki, wtedy bramkarz numer 1, Sergio Asensjo popełniał błąd za błędem. Trenerowi Quique Floresowi zabrakło cierpliwości i zdecydował on, że do końca sezonu 2009-10 bluzę z numerem 1 będzie dzierżył David.



27 sierpnia 2010 roku w meczu o Superpuchar Europy UEFA bronił dosłownie wszystko. Odbił nawet rzut karny, którego wykonywał najlepszy strzelec tamtej Ligi Mistrzów - Diego Milito. Stało się faktem, że zwycięzca tego słabszego europejskiego pucharu zabrał do domu Superpuchar. Przyczynił się do tego w bardzo dużym stopniu De Gea.


Wskoczył do bramki Atletico na stałe. W sezonie 2010-11 był już stale łączony z największymi klubami starego kontynentu. Akurat w tym czasie Manchester United bardzo usilnie rozglądał się za bramkarzem, jako że na emeryturę miał odejsć Edwin. Sir Alex Ferguson szukał bramkrza na lata, między innymi dlatego osoba Davida pasowała idealnie. Media łączyły go z Old Trafford raz za razem. Na jednym z meczów Atletico zauważono nawet Erica Steele'a - trenera bramkarzy w drużynie Czerwonych Diabłów.

Negocjacje z 20-latkiem zostały wstrzymane do momentu jego powrotu z Mistrzostw Europy do lat 21, gdzie zdobył z reprezentacją złoty medal.

29 czerwca 2011 De Gea podpisał, obowiązujący do 2016 roku kontrakt z United.
W jednym z wywiadów przyznał: - Jestem bardzo dumny z tego transferu i nie mogę doczekać się pierwszego występu. Kiedy taki klub jak Manchester United się tobą interesuje, to nie wypada nic innego jak tylko być szczęśliwym.
 

David de Gea rozegrał do tej pory 30 spotkań w barwach United. Początki miał bardzo trudne, popełniał błędy, m.in. z Blackburn (2:3), Liverpoolem (1:2), West Bromwich Albion (2:1) czy Bazyleą Nie potrafił odnaleźć się na angielskich boiskach. Nie bez znaczenia jest postura młodego Hiszpana. To  bardzo szczupły zawodnik, stąd problemy w grze na przedpolu i przy dośrodkowaniach. Krytycy od razu krzyczeli, że 18 milionów funtów zostało wyrzucone w błoto, że Ferguson popełnił wielki błąd, bo de Gea nie jest wart połowy tej sumy.

Ferguson brał młodziana w obronę:
-Ten chłopak ma wielki talent. Popełnił dwa czy trzy błędy, ale za kilka lat nikt nie będzie mu tego wypominał, ponieważ on dojrzeje. Kiedy popełniasz błędy w takim klubie jak United, wszyscy o tym mówią. Zdarza się, że ich opinie są mocno przesadzone. On sam wie, kiedy zdarzają mu się wpadki. To trudne zadanie zastąpić Edwina van der Sara czy Petera Schmeichela. To prawdopodobnie dwaj najlepsi bramkarze ostatnich 40 lat.

Wsparcia udzielali mu także dwaj wyżej wymienieni, legendarni bramkarze United.Wydawalo się jednak, że i Szkot stracił cierpliwość, stawiając dwukrotnie na Andersa Lindegaarda. Ten jednak złapał kontuzję i de Gea dostał kolejną szansę.
Jaka była jego reakcja na wielką krytykę i wytykanie mu wszystkich błędów? Odpowiedź poniżej.


Jego świetną formę docenili kibice, wybierając go najlepszym zawodnikiem United w lutym.
Sztab szkoleniowy, mimo poprawy jego dyspozycji, wpadł na pomysł, aby wysłać Davida na dodatkowe treningi w siłowni. Chcą, żeby przybrał około 8 kilogramów nie tracąc jednak swojej szybkości i zwinności. To ma być recepta na wieloletni, pewny punkt w bramce United. Przed sezonem mówiono, że David de Gea jest inwestycją nawet na 20 lat.
Sam zawodnik zdążył już zadeklarować, że chce grać na Old Trafford do końca swojej kariery.

Inną ciekawa deklaracja ze strony młodego Hiszpana dotyczy jego brody:
Broda podoba się zarówno mnie jak i mojej dziewczynie. Chcę ją zachować, dopóki United nie wygra Premier League, bądź Hiszpania nie odniesie sukcesu na igrzyskach olimpijskich.
Tak więc niegolona broda będzie mu towarzyszyć przynajmniej do maja. Wtedy bowiem kończy się sezon w Premier League. Oby David mógł ogolić swoją brodę za półtora miesiąca :-)

niedziela, 18 marca 2012

Wywiad o Manchesterze United

8. marca przeprowadziłem wywiad na temat Manchesteru United. Moim rozmówcą był starszy wykładowca, magister Jacek Cieśliński, który chętnie zgodził się porozmawiać na ten temat. Zapytałem o obecną grę, jak i o historyczne aspekty związane z Czerwonymi Diabłami.
1. Każdy, kto interesuje się piłką nożną, ma swoje sympatie i zdanie o różnych klubach. Jakie jest Pańskie zdanie o Manchesterze United?

-Uważam, że Manchester od wielu lat jest jedną z najlepszych drużyn na świecie. Utrzymanie się na szczycie przez lata jest naprawdę wielką sztuką.

magister Jacek Cieśliński
2. Jak wysoko umieściłby Pan United w rankingu najlepszych klubów europejskich i dlaczego?

-W czołówce, zaraz za Barceloną. Mimo słabszego sezonu jeśli chodzi o Europejskie Puchary, United nadal prezentuje wysoką formę w lidze angielskiej. Natomiast kilka poprzednich lat pokazało, że trzeba liczyć się z Manchesterem na boiskach w całej Europie.
3. Jakich obecnych zawodników, a jakich w przeszłośći grających dla Manchesteru zna Pan?

- Ciężko wymieniać wszystkich, ale moim ulubionym zawodnikiem grającym przed laty w MU jest Eric Cantona.

4 . Jaka była Pana reakcja na grudniowe odpadnięcie Czerwonych Diabłów z Ligi Mistrzów już po fazie grupowej?

- Będąc nadal aktywnie związany ze sportem przyjąłem odpadnięcie MU po fazie grupowej LM ze stoickim spokojem. W sporcie wszystko jest możliwe. Naprawdę niczego nie jesteśmy w stanie przewidzieć.

5. Może Pan krótko ocenić i opisać grę wybranego zawodnika United?

- Myślę, że wyjątkowo dobrym zawodnikiem jest Nani, którego mieliśmy okazję niedawno oglądać na Stadionie Narodowym w Warszawie. Portugalczyk ma niezwykłe umiejętności techniczne, doskonały przegląd pola, a także potrafi wykończyć akcję w sposób zaskakujący dla przeciwnika. Jest zawodnikiem kompletnym, jednym z najlepszych pomocników w Europie.

6. Jak Pana zdaniem zakończy się tegoroczna rywalizacja o Mistrzostwo Anglii między United, a lokalnym rywalem - City?

-Manchester United zdobędzie mistrzostwo Premier League. Przewaga nad City nie przekroczy 7 punktówi puchar po raz dwudziesty pojedzie na Old Trafford.

7. Co Pan sądzi o grze weteranów? Chodzi o Ryana Giggsa i Paula Scholesa.
- Ciężko powiedzieć, czy sir Alex Ferguson bardziej tęsknił za Scholesem czy Scholes tęsknił za piłką. Mimo wieku obaj nadal prezentują wysoką formę, która z powodzeniem pozwala grać w tak wielkim klubie, jakim jest MU. Najlepszym przykładem, potwierdzającym moje słowa jest niedawny mecz z Norwich.

8. Czy któryś mecz zapadł Panu w pamięci? Jeśli tak, to który i dlaczego?

- Ostatni finał Ligi Mistrzów, rozgrywany na Wembley, w którym pogodziłem się z tym, że Manchester United jest drugą najlepszą drużyną, zaraz za Barceloną.







9. Czy uważa Pan, że klub utrzyma się w czołówce klubowej w najbliższych latach?

- Jeśli o to chodzi, jestem spokojny. Mając takiego trenera jak Alex Ferguson i taką drużynę, MU jeszcze długo pozostanie na szczycie ligi angielskiej.



Bardzo dziękuję za udzielenie wywiadu.

sobota, 25 lutego 2012

Weteran głodny gry i sukcesów po 22 latach !

10-letni Ryan Giggs


Ryan Giggs (ur. 29 listopada 1973 roku w Cardiff w Walii) - lewonożny piłkarz Manchesteru United, występujący w tym klubie nieprzerwanie od 1990 roku. Jego nominalną pozycją na boisku jest lewa pomoc, jednak w ostatnich latach często bywa ustawiany na środku pomocy.

Ale zacznijmy od początku...

Rok 1993 - tuż po podpisaniu kontraktu
W 1980. roku siedmiolatek przeprowadza się do Manchesteru i tam rozpoczyna swoją karierę. 5 lat później zostaje zauważony przez skauta Manchesteru City po strzeleniu 6 bramek w jednym meczu dla Salford Juniors. W wieku 13 lat zostaje zaproszony na testy do znacznie bardziej utytułowanego rywala City z Manchesteru - do United. Z chęcią przyjmuje tę propozycję, bowiem to właśnie temu klubowi kibicuje od małego. Mając 14 lat, Ryan jest już pewny że podpisze kontrakt z United jako młodzik. Kilka dni po tych urodzinach, Ryan ogląda telewizję w swoim domu. To właśnie tego dnia do drzwi puka sam Alex Ferguson, chce podpisać kontrakt z młodziutkim Walijczykiem. W umowie jest zapis mówiący o tym, że Ryan przez 2 lata będzie tylko trenował, dopóki nie skończy 16 lat. Przez ten okres w weekendy i wakacje trenuje z Czerwonymi Diabłami, zarabiając 30 funtów tygodniowo. Kwota ta w pełni zadowala młodziana. W 1990 roku siedemnastoletni Ryan podpisuje swój pierwszy profesjonalny kontrakt. Debiutuje w lidze 2. marca 1991 roku na Old Trafford w meczu z Evertonem zmieniając Denisa Irwina. Ryan szybko się rozwija i zdobywa coraz większą popularność. Dlatego też, aby uchronić nastolatka przez tzw. "sodówką", Ferguson zabrania dziennikarzom przeprowadzania z nim wywiadów przez 2 lata. Jest to strzał w dziesiątkę, bo Ryan odcina się od całego zamieszania wokół swojej osoby i może skupić się wyłącznie na treningu. Giggs szybko staje się podstawowym zawodnikiem United. Sezon po sezonie rozwija się i uczy dorosłej gry od starszych kolegów z drużyny, podpatrując ich na treningach. I tak występuje na angielskich boiskach sezon po sezonie, a jest ich już 22...
2001. rok - dziesiąty sezon w barwach United


Tytuły wywalczone przez Ryana Giggsa drużynowo:


12 x Mistrz Anglii (1993, 1994, 1996, 1997, 1999, 2000, 2001, 2003, 2007, 2008, 2009, 2011)
4 x Puchar Anglii (1994, 1996, 1999, 2004)
4 x Puchar Ligi Angielskiej (1992, 2006, 2009, 2010)
8 x Tarcza Wspólnoty(1993, 1994, 1996,1997, 2003, 2007, 2008, 2010)
2 x Liga Mistrzów (1999, 2008)
1 x Puchar Zdobywców Pucharów (1991)
1 x Superpuchar Europy (1991)
1 x Klubowe Mistrzostwo Świata (2008)


Daje to łącznie 33 wygrane trofea. Dlatego jest najbardziej utytułowanym piłkarzem na Wyspach


Nagrody indywidualne


1 x Najlepszy piłkarz ligi angielskiej sezonu 2008/2009
2 x Najlepszy piłkarz młodego pokolenia w Anglii (1992,1993)
2 x Sportowa Osobowość roku w Walii wg BBC (1996, 2009)
1 x Sportowa Osobowość roku w Wielkiej Brytanii wg BBC (2009)

Garść ciekawostek
1. Jedyny piłkarz Manchesteru United, który zagrał we wszystkich zwycięskich sezonach od powstania Premier League i jedyny zawodnik klubu mający na koncie 12 tytułów mistrzowskich.


2. Jedyny piłkarz, który strzelał gole w 14 kolejnych edycjach Ligi Mistrzów 


3. Jedyny zawodnik strzelający gole we wszystkich sezonach od powstania Premier League


4. Najlepszy piłkarz wszech czasów Manchesteru United


5. Jako piłkarz Manchesteru United nigdy nie otrzymał czerwonej kartki

Ryan Giggs obecnie

W 900 meczach strzelił dla klubu 163 bramki (stan na 26.02.2012). Wiele z nich było szczególnej urody i dużej wagi. Poniżej kompilacja z przepięknymi rajdami i zagraniami, z debiutem Ryana oraz z bramką strzeloną Arsenalowi, którą wybrano za najpiękniejszą w historii Manchesteru United (od 2:15)










Kilka cytatów o Ryanie Giggsie
"Któregoś dnia ludzie zaczną mówić, że byłem drugim Ryanem Giggsem"- George Best.
 "Jeśli osiąga szczyt swojej formy, nie ma ani klubu, ani zawodnika mogącego go powstrzymać"- sir Alex Ferguson

"Byłem bliski łez,gdy obserwowałem jego grę"- Alan Smith, menadżer Manchester Greaters School 

"Eric Cantona był naprawdę świetnym i doskonałym piłkarzem, ale nigdy nie był tak dobry jak Ryan Giggs"- Johann Cruyff


Z ostatniej chwili : Ryan Giggs przesądza o niedzielnej wygranej Manchesteru United, strzelając zwycięską bramkę na 1:2 przeciwko Norwich City w 92. minucie. Szalenie ważny gol w kontekście walki z City o mistrzostwo Anglii.

niedziela, 19 lutego 2012

Wstęp

Witam na moim blogu. Postanowiłem pisać o klubie, który jest mi bliski od 12 lat, o Manchesterze United. Tematyka wpisów będzie dotyczyć ciekawostek i historycznych wydarzeń. Ponadto, będę publikował sylwetki legendarnych zawodników, którzy na zawsze zapewnili sobie pamięć i szacunek kibiców z Old Trafford.